Niektórzy ludzie twierdzą, że mam wszystko. Nie, nie jest tak! W bardzo młodym wieku straciłam matkę. Wiele zawdzięczam ojcu, który po jej śmierci wychował mnie. Wiem, że mnie kocha i chce dla mnie jak najlepiej, lecz czasem zapomina, że nie jestem już dzieckiem. Ojciec to wspaniały człowiek. Jestem z niego ogromnie dumna. Pomimo tragedii jaka dotknęła naszą rodzinę podniósł się i rozwija swoje zainteresowania. Bardzo cieszę się z przeprowadzki do Madrytu. Dzięki temu mogę być bliżej mojej kochanej Jimeny. Jednocześnie uwolniłam się od Carlosa. Ten facet to chyba największa pomyłka w moim życiu. Mam przeczucie, że tu w Madrycie odnajdę spokój i zapomnę o przykrych doświadczeniach.
On
Jestem chyba największym szczęściarzem. Moje życie zawodowe w dynamicznym stopniu rozwija się. Mam wspaniałą rodzinę, która zawsze mnie wspiera. Uwielbiam te nasze zjazdy do rodzinnego domu w Camas. Tylko tu mogę stać się zwykłym człowiekiem. Oczywiście jestem dumny z tego co osiągnąłem: mam wspaniałych przyjaciół, gram w najlepszej drużynie świata. Jednak czuję, że czegoś mi brakuje. Mam nadzieję, że w końcu zapełnię tą niewidzialną pustkę i poczuję się w pełni szczęsliwy.
_______________________________________________________
Witajcie!
To na razie wstęp do mojej historii, która z biegiem czasu nabierze tępa. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu i z miłą chęcią będziecie czytać moje opowiadanie oraz komentować je.
Nieźle sie zaczyna. Ciekawi bohaterowie i wgl. Ciesze sie, ze Pilar bd tą zlą. Czekam na pierwszy rozdzial i dalsze losy Maite i Sergia. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńFajnie się zaczyna. Czekam na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuńZapowiada się cudownie. Na pewno będę czytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*